Stary Kolejowy Szlak oficjalnie otwarty

Choć nowy odcinek Starego Kolejowego Szlaku między Wałczem a Złocieńcem jest przejezdny od kilku miesięcy, oficjalne otwarcie trasy rowerowej odbyło się 5 października. W wydarzeniu wzięli udział mieszkańcy, samorządowcy i pasjonaci dwóch kółek, a uroczystości towarzyszyły rajd rowerowy i piknik. Nowa ścieżka, licząca 33,6 kilometra, stała się ważnym ogniwem sieci tras rowerowych Pomorza Zachodniego, łącząc Wałcz z regionalnymi szlakami.

Pomorze Zachodnie od lat buduje swoją pozycję jako lider turystyki rowerowej w kraju. Tylko w pierwszym etapie projektu zrealizowano 1100 kilometrów tras. Teraz trwa drugi etap, w budowie jest kolejne 400 kilometrów.

- Dziesięć lat temu zdecydowaliśmy, że stawiamy na rowery. To była świadoma strategia ekologiczna, turystyczna i społeczna – mówi wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego Jakub Kowalik. - Dziś mamy efekty: miliony turystów, rosnącą liczbę rowerzystów i region, którego infrastruktury zazdroszczą nam inne województwa.

Jak dodał, tylko w 2024 roku województwo odwiedziło prawie 1,9 miliona turystów, a dane z rozmieszczonych w regionie liczników rowerowych wskazują na rekordowe zainteresowanie trasami w sezonie 2025.
33,6 km za 30 mln zł

Nowo otwarty fragment Starego Kolejowego Szlaku liczy 33,6 kilometra i został zbudowany na dawnym nasypie kolejowym. Koszt inwestycji wyniósł ponad 30 milionów złotych. Trasa łączy Wałcz ze Złocieńcem, skąd można kontynuować podróż do Kołobrzegu, Koszalina, Szczecina, a nawet Berlina.

- Ta ścieżka to domknięcie układu lokalnych tras i jednocześnie kluczowe połączenie z głównym systemem rowerowym Pomorza Zachodniego – informuje burmistrz Maciej Żebrowski. - To nie tylko inwestycja w turystykę. To dostępność, komfort i nowe możliwości dla mieszkańców i gości.
Dla każdego, niezależnie od wieku i formy

Nowa trasa, poprowadzona po dawnym szlaku kolejowym, ma łagodny profil, jest asfaltowa, szeroka i przystosowana do różnych form aktywności. Skorzystają z niej nie tylko rowerzyści, ale też piesi, biegacze, rodziny z dziećmi i osoby poruszające się z wózkami.

- Może jestem mało obiektywny, ale uważam, że szlak wytyczony po Pojezierzu Wałeckim jest najpiękniejszym fragmentem tej trasy – ocenia M. Żebrowski. – Cała ścieżka jest wygodna, bezpieczna i dostępna dla wszystkich. Takiej infrastruktury brakowało nam od lat. Teraz możemy śmiało zapraszać turystów i pokazywać im piękno naszych terenów.

Władze miasta liczą, że nowa infrastruktura przyczyni się nie tylko do wzrostu liczby odwiedzających, ale i zmieni codzienne nawyki mieszkańców. Rower jako środek transportu ma coraz większe znaczenie.

– Nasza polityka mobilności zakłada priorytet dla ruchu pieszego, rowerowego i hulajnogowego. Chcemy, by samochody ustąpiły miejsca ekologicznym formom przemieszczania się – dodaje burmistrz. – W Wałczu wszędzie można dotrzeć w 15 minut. Rower to po prostu najlepszy wybór.

W mieście trwają już prace nad kolejnymi ścieżkami, m.in. planowaną trasą z Wałcza do Strączna (otwarcie planowane na przełom 2026/27 r.), jak również nad przekształceniem istniejących chodników i kontrapasów w pełnoprawne trasy rowerowe.

Otwarcie szlaku miało charakter symboliczny i integracyjny. Mimo niepewnej pogody frekwencja w rajdzie inauguracyjnym była wysoka. Wałecki ratusz miał swoją reprezentację w osobie m.in. wiceburmistrza Adama Biernackiego, zapalonego cyklisty, a samorząd województwa reprezentował wicemarszałek J. Kowalik.

– Samorząd województwa nie zamierza zwalniać tempa. Pomorze Zachodnie wciąż będzie rozwijać sieć tras rowerowych. Celem jest nie tylko atrakcyjność turystyczna, ale również promowanie ekologicznych postaw i zdrowego stylu życia – mówił wicemarszałek tuż przed startem. – Chcemy być ekowzorem dla całej Polski. Zachęcamy wszystkich, nie tylko turystów, by wybierali rower jako codzienny środek transportu. To inwestycja w zdrowie, w środowisko i w lepsze miasta.